Masz długi. Co możesz zrobić, by z nich wyjść? Kwestie finansowe to kwestie trapiące wielu z nas. Szczególnie, jeśli mowa o zaciągniętych pożyczkach i problemach z utrzymaniem się. Ponad 15 milionów ludzi w Polsce posiada aktywne długi, co przekłada się na blisko 40% naszej populacji. Długi to norma w wielu gospodarstwach domowych. Często by spłacić jeden nadmiar, zapożyczamy się w kolejnych bankach, generując kolejne zadłużenia. Mówimy sobie, że jakoś to będzie, a tak naprawdę toniemy w zadłużeniach. Jednak nie jest to sytuacja bez wyjścia. Jak temu zaradzić? Jak wyjść z długów?
Świadomość, że ma się długi
Wielu zadłużonych jest w sytuacji, w której wpada w błędne koło. Ponowne zadłużanie się by spłacić pożyczki, odwlekanie problemu, czy nawet zapominanie o nim. Uciekanie w kolejne zadłużenia jest niczym uzależnienie, bowiem nie widzimy innej opcji, by zagłuszyć w sobie świadomość problemów i często nie myślimy przez to racjonalnie. Jest to tak zwana spirala zadłużeń. Niekiedy niezbędna okazuje się wizyta u specjalisty. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że nasz czas z odwlekaniem też działa jako tako na kredyt i kiedyś nasz problem urośnie do skali nieporównywalnej z dzisiaj. To nie tylko rosnące odsetki, ale i nasz własny niepokój w głowie. Sytuacja może w końcu stać się poważna. Nie warto czekać, trzeba działać, najlepszy czas jest właśnie teraz.
Rozmowa z bliskimi
Nigdy nie warto zostawać samemu ze swoimi problemami, bo to tylko spowoduje, że zatracimy się w nich bez perspektywy na przyszłość. Wsparcie bliskich w tej sytuacji potrafi być na wagę złota i dawać poczucie, że nie jesteśmy w tym sami. Być może Twoja rodzina będzie chciała dobrowolnie Ci pomóc np. sprzedając niepotrzebne rzeczy, tym samym przyczyniając się do tego, że uda się spłacić długi. Warto przełamać swój opór i nie wstydzić się rozmawiać o problemach z najbliższymi. Ich wsparcie psychiczne i motywacja mogą dodawać skrzydeł do rozpoczęcia działań w kierunku spłaty długu.
Co najpierw zrobić?
Przejrzyj wszystkie swoje umowy pożyczek i skup się na tej, która generuje największe koszty. Umów się ze sobą , że dasz radę spłacić ją w konkretnym terminie. Wyznacz sobie cele i załóż, że będziesz w stanie zarobić na to tak, by pozbywać się chociażby 5% długu każdego miesiąca. To będzie oznaczało oszczędzanie na tym, co tylko się da. Jak oszczędzać pieniadze? Możesz zacząć robić bardziej ekonomiczne zakupy, używać mniej wody, starać się nie kupować żadnych rzeczy zbędnych do codziennego przeżycia. Dobrym pomysłem będzie dodatkowa praca np. w weekendy. Możesz podjąć się pracy na zlecenie ze względu na większe zarobki za każdą przepracowaną godzinę. Warto też zastanowić się, czy nie można byłoby czegoś sprzedać np. niepotrzebnych ubrań, książek ,mebli, urządzeń elektronicznych czy kosztownych pamiątek. Takie działania potrafią niekiedy uratować najbardziej poważną sytuację.
Jeśli masz problem z opracowaniem konkretnego planu działania, możesz zgłosić się do specjalisty, najlepszym sposobem będzie skorzystanie w tej sytuacji z pomocy Rzecznika Praw Dłużnika, który udziela bezpłatnych konsultacji prawnych.
Czy ogłoszenie upadłości finansowej jest rozwiązaniem?
Jeśli Twoje długi są zbyt duże, możesz wejść na postępowanie sądowe w celu wykazania ich niewypłacalności. Tym samym pozbędziesz się części lub całości długu. Takie działanie może przywrócić Ci równowagę psychiczną i uwolnić od zmartwień. Upadłość konsumencka ma swoje zalety, ale warto zdawać sobie sprawę z jej wad. Minusem oddłużania jest utrata majątku. Likwidator finansowy zajmie się sprzedażą całego dorobku, więc wszelkie nieruchomości i ruchomości będą musiały być przekazane wierzycielowi. Ogłoszenie upadłości konsumenckiej jest jednak działaniem ostatecznym, a sąd musi najpierw rozstrzygnąć, czy sytuacja finansowa tego wymaga i przede wszystkim, czy długi nie były zaciągane wcześniej lekkomyślnie. Warto również wiedzieć, że na czas trwania upadłości konsumenckiej nie można zawierać umów cywilnych i rzecz jasna, również umów pożyczkowych i kredytowych.
