Buty w które warto zainwestować. Obuwie to fundamentalna część naszej garderoby. Od zawsze były wyznacznikiem prestiżu i statusu społecznego. ”Buty i zegary zawsze na chodzie”. Tak mawiał Antoni Rogulski. Odzież, jaką nosimy, definiuje nas samych, a my definiujemy odzież. Z butami jest podobnie. Po butach możemy wstępnie poznać konkretnego człowieka. Niezależnie od tego, czy wolisz seksowne szpilki, oryginalne sneakersy czy wygodne trampki, musisz pamiętać że zakup dobrych butów to jedna z ważniejszych inwestycji. Dokąd zajdziemy bez butów? W końcu buty są Ci potrzebne na co dzień, są Twoją wizytówką, a każdego dnia chodzisz w nich po ulicy i są one podatne na czynniki zewnętrzne bardziej niż pozostałe części garderoby. Dlatego dobre jakościowo buty są warte wydania każdej kwoty.
Dlaczego tak drogo?
”Jakość to doskonałość, której nie da się osiągnąć, lecz do której trzeba uporczywie zdążać” – mawiał Lao Tsu, chiński Taoista. Producenci markowych butów musieli wziąć sobie te słowa do serca. Dobre buty są produkowane z wysoko jakościowych materiałów, najczęściej z prawdziwej, biodegradowalnej skóry, przyjaznej dla środowiska naturalnego. Mają też często na sobie efektowne zdobienia, kryształy i wzory. Jakość zawsze jest droga i przyciąga wszystkich, którzy pragną ją mieć. Na butach nigdy nie warto oszczędzać. Kupując produkt lichej jakości ryzykujesz tym, że buty szybko się zniszczą. Myślisz, że zaoszczędzisz, a tak naprawdę wydasz więcej, zastępując jedną sztukę kolejną. Dlatego jednorazowy zakup droższych butów jest w perspektywie lat o wiele tańszy niż cykliczny zakup tanich butów co pół roku. Jest to myślenie perspektywiczne w myśl zasady ”co tanie, to drogie – nie kupuję”
Luksusowe marki(butów) słyną z unikalności, prestiżu i tradycji. Nie brakuje więc ludzi, którzy zapłacą również za same logo. Jest ich niewielu, są bogaci i wyłożą każdą sumę by doświadczyć luksusu. Do najlepszych, najbardziej kultowych marek obuwniczych należą Stuart Weitzman, Christian Louboutin, Manolo Blahnik, Jimmy Choo, Miu Miu, Walter Steiger i Brian Atwood. Polskie, luksusowe marki butów to między innymi Lasocki, Wojas, Ryłko, Badura.
W jakie buty zainwestować do biura?
W pracy często obowiązuje nas tak zwany dress code. Czyste i zadbane buty to podstawa. Najlepiej zainwestować w eleganckie i stonowane buty, takie jak szpilki, zamknięte sandały, półbuty albo gustowne mokasyny. Buty nigdy nie powinny być ”otwarte” czyli odpadają klapki, szpilki i otwarte sandały. Na uwagę zasługują tu wcześniej wymienione, klasyczne mokasyny. Są niezwykle eleganckie i dodają profesjonalnego looku właścicielowi. Ponadto są wygodne, zatem są idealne w każdej sytuacji. Może je założyć zarówno mężczyzna jak i kobieta. Dobre, klasyczne mokasyny to świetna inwestycja, ponieważ zawsze będą dobrze wyglądać i przy odrobinie uwagi posłużą nam przez kilka, bądź nawet kilkanaście lat. Na dodatek klasyczne buty nigdy nie wychodzą z mody, więc są ponadczasowe. Do biura nadają się szczególnie te w czarnym lub brązowym kolorze. Zakup jakościowych i najtańszych mokasynów to wydatek rzędu 400 złotych. Najdroższe, luksusowe egzemplarze sięgają wartości nawet 18 tysięcy złotych.
Biznes na sneakersach
Słysząc słowa ”biznes na sneakersach” można mieć początkowo zmyłkę, myśląc o tych klasycznych batonikach. Temat dotyczy jednak inwestowania w klasyczne buty typu sneakers. Jest to dość młody sposób na inwestycję, stale rozwijający się. Kolekcjonerzy są w stanie zapłacić grube pieniądze za buty z limitowanej kolekcji, aby móc później sprzedawać je w wyższej cenie. W 2016 powstała giełda StockX na której oprócz torebek, zegarków i przeróżnych akcesoriów, można handlować zakupionymi butami. Według szacunków portalu Fashionista rynek resellu sneakersów na świecie wycenia się na 1 mld dolarów rocznie. Analitycy platformy stockx są dużo bardziej optymistyczni mierząc w 6 miliardów dolarów. Biznes ten jest specyficzny i ma swoje wady i zalety. Kto wie, może jest on dla Ciebie?